czwartek, 23 stycznia 2014

Co było grane?... czyli... moja muzyka w latach 50.

Od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł, aby podzielić się z Wami moimi ulubionymi "kawałkami" muzycznymi... . A że jest ich sporo... na pewno nie zmieściłabym ich w jednym poście, stąd pomysł podziału na dziesięciolecia.

I tak zaczynam od lat, kiedy przyszłam na świat... .

Już kiedyś, gdzieś pisałam, że muzyka towarzyszyła mi od urodzenia. Wprawdzie w drugiej połowie lat pięćdziesiątych XX-ego wieku radio w domu było rzadkością, nasz dom do niej należał... . 

Radio, które stało u nas w salonie, wyglądało mniej więcej tak:



W latach 50. właściwie mało było zespołów, a więcej... wspaniałych solistów.
Jeśli chodzi o muzykę w Polsce, to... chyba nie było się czym chwalić. Powstawały radosne piosenki, ale reżim wciąż nie pozwalał śpiewać... pełną piersią... . 

Mieczysław Wojnicki śpiewał o jabłuszku pełnym snów...



Marta Mirska uwielbiała morze... podobno była zakochana w marynarzu... . Śpiewała piosenkę "Hej chłopcy"...




I jeszcze jedna Jej piosenka, w zupełnie innym stylu... "Kiedy gwiazdy"...




Sława Przybylska przypominała jesień...


I pytała o kwiaty z tamtych lat...


A Zbigniew Kurtycz śpiewał o cichej wodzie...



Zapewne było wiele innych, polskich piosenek, ale te utkwiły mi w pamięci, powtarzane jeszcze przez lata i dziesięciolecia... .

A za granicą... o tym już w kolejnym odcinku. Zapraszam :-)


7 komentarzy:

  1. Ach te stare piosenki Aniu! :) Chętnie będę wracała posłuchać. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie w zamyśle mam kilka odcinków, może będzie nawet... kilkanaście :-) Buziaki :-)

      Usuń
  2. ...znam te piosenki, towarzyszyły i mi, ale nie z radia, mój śp. Tata je śpiewał, oczywiście nie tylko te, były tez inne, np. rosyjskie:) "Cichą wodę" śpiewał przy smażeniu blinów, nie wiem dlaczego akurat ją, pewnie miał jakiś powód...
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie bliny okraszone "Cichą wodą" musiały mieć smak nadzwyczajny... :-) Moja Mama też śpiewała, a potem... ja... :-) Meg, pozdrawiam bardzo serdecznie :-)

      Usuń
  3. Swietny pomysl. Przypominaj. Ja tez pamietam wiele z tamtych lat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luciu, będę przypominać. Myślę, że wyjdzie z tego co najmniej kilka odcinków. :-)

      Usuń
  4. Pamiętasz była jesień... CUDNE!!!
    Ponadczasowe :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, ale nie obrażaj :-)