Czytam powoli, nieśpiesznie, książką się delektując. Czasami wracam, czytam jeszcze raz... .
Uwielbiam czytać... . I to właśnie książki papierowe. Wstyd się przyznać... nie przeczytałam ani jednej w formie e-booka. Nie... potrafię... .
Szelest kartek, zapach druku połączony z tym książkowym, papierowym, to jest to, co dopełnia czytanie.
Tak więc przedstawiam listę przeczytanych przeze mnie książek w 2013 roku...
styczeń:
Victoria
Holt Tajemnicza kobieta (c.d.)
Stanisława
Fleszarowa-Muskat Złoto nie złoto
luty:
c.d.
Stanisława Fleszarowa-Muskat Złoto nie złoto
Małgorzata
Kalicińska Widok z mojego okna
Stanisława
Fleszarowa-Muskat Pasje i uspokojenia
marzec:
Tony
Parsons Mężczyzna i chłopiec
Maria
Nurowska Tango dla trojga
Stanisław
Dygat Pożegnania
kwiecień:
c.d.
Stanisław Dygat
Pożegnania
Isaak
Bashewis Singer Dwór
maj:
c.d.
Isaak Bashevis Singer Dwór
Isaak
Bashevis Singer Spuścizna
Stanisława
Fleszarowa-Muskat Łza
Jarosław
Iwaszkiewicz Panny z Wilka
czerwiec:
c.d.
Jarosław Iwaszkiewicz Panny z Wilka
Jarosław
Iwaszkiewicz Brzezina
Stanisława
Fleszarowa-Muskat Piękna pokora
lipiec:
Robert
Musil Niepokoje wychowanka Toerlessa
Yves
Navarre Serce w potrzasku
Stanisława
Fleszarowa-Muskat Stangret jaśnie pani
sierpień:
c.d.Stanisława
Fleszarowa-Muskat Stangret jaśnie pani
Erich
Segal Love story
Fannie Flagg Boże Narodzenie w
Lost River
wrzesień:
c.d.
Fannie Flagg Boże
Narodzenie w Lost River
Philippa
Gregory Kochanek dziewicy
Tadeusz
Konwicki Kronika wypadków miłosnych
październik:
c.d.
Philippa Gregory Kochanek dziewicy
Katarzyna
Michalak Poczekajka
listopad:
c.d.
Katarzyna Michalak Poczekajka
Marlena
de Blasi Tysiąc dni w Wenecji
Katarzyna
Michalak Zachcianek
Katarzyna
Michalak Zmyślona
grudzień:
c.d.Katarzyna
Michalak Zmyślona
c.d.
Marlena de Blasi Tysiąc dni w
Wenecji
Stanisława Fleszarowa-Muskat Most nad rwącą rzeką
Lucia
Dziennik badante czyli Italia pod podszewką
Dziennikiem badante... w ciągu dalszym się delektuję :-)
Na najbliższe miesiące mam przygotowany całkiem spory stosik książek, a pewnie w tak zwanym "międzyczasie", dzięki mojej internetowej Przyjaciółce Patrycji, która kocha książki... jak nikt inny, wpadnie mi w ręce kilka następnych.
Z mojej listy wynika, że nie jestem na bieżąco w nowościach czytelniczych. Ba, powiem nawet, że jestem... nieco w tyle... . Bo czy ktoś teraz czyta Brzezinę Iwaszkiewicza albo Pożegnania Dygata?
Lubię wracać po latach do przeczytanych książek. Czytam je wtedy... z innej perspektywy. Z perspektywy kobiety wciąż bardziej dojrzałej, bardziej doświadczonej.
Aniu, też nie przeczytałam jeszcze nic z e-buka, książka papierowa jest najlepsza. :) Tak samo nie czytam na wyścigi. :) Muszę poczytać coś z Twoich tytułów. :)
OdpowiedzUsuńDaisy, z chęcią Ci pożyczę. :-)
UsuńPrzez wieki tyle napisano książek, że gdybyś miała czytać tylko to, co napisano na świecie do 2000 roku, to i tak wystarczyłoby Ci na całe życie ;))) Ja nie muszę być na bieżąco z nowościami, zawsze znajdę sobie coś odpowiedniego i ze "staroci". Zależy mi tylko na tym, aby książka była dla mnie przyjemnością. I to mi w zupełności wystarczy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu, bo książka powinna być czytana... dla przyjemności. Serdeczności przesyłam :-)
Usuń...w minionym roku przeczytałam niewiele jak na moje możliwości, winą obarczam swoje oczy, z którymi mam kłopot od marca ubiegłego roku...ale idzie ku lepszemu więc... :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Meg, zdrowych "oczków" życzę :-) Serdeczności również :-)
UsuńHania... a ja odkrylam ebook- i chociaz oczywiscie wole ksiazke "papierowa". Jednak dla nas, ktore sa poza Polska i nie maja mozliwosci miec innych to wlasnie ebook lagodzi za ksiazkowa tesknota. Milo mi, ze caly czas podczytujesz " Dziennik badante ... " Buziaki
OdpowiedzUsuńLuciu, ja póki co, jeszcze nie dorosłam chyba do e-book'a... . Ale co nie jest, być może... . A "Dziennik badante..." nie podczytuję, a... delektuję się... :-) Buziaki :-)
Usuń