wtorek, 1 marca 2016

Czytaj, czytaj, czytaj: #48 "Medalion z bursztynem" Anna Klejzerowicz

Nie lubię science fiction i kryminałów. Z tymi ostatnimi postanowiłam się jednak zaprzyjaźnić. A to za sprawą Pani Anny Klejzerowicz. 




Anna Klejzerowicz - Gdańszczanka, przede wszystkim Autorka opowiadań i powieści kryminalnych. Publicystka, redaktor, fotograf. Miłośniczka kotów, gór, książek i sztuki.

Medalion z bursztynem jest jedną z ostatnio wydanych powieści kryminalnych Autorki.

Współczesny Gdańsk. Podczas remontu domu po babce Ewa znajduje ukrytą kopertę, a w niej stary naszyjnik z bursztynem oraz… tajemniczy list. I nagle jej świat całkowicie się zmienia. Kobieta musi odnaleźć swoje korzenie, nie wiedząc, kim tak naprawdę jest ona sama, jej zamknięta w sobie matka, ich przodkowie. Nie wie jeszcze, że nie tylko o rodzinną przeszłość tu chodzi, lecz także o zbrodnię, a zagrożenie jest wciąż realne… 

Stary list, odnaleziony zupełnie przypadkowo, przywołuje bolesne wspomnienia, ale też zmienia zupełnie świat. Ten prywatny świat, najbliższy. 

Gdańsk: ten współczesny oraz ten sprzed lat. I opowieść pełna zaskakujących zwrotów akcji, gdzie do końca nie jest zupełnie wyjaśniona zagadka związana z tytułowym medalionem. Oto właśnie wspaniały kryminał Autorki, który, moim zdaniem, również mógłby być poczytany za świetną powieść obyczajową. 

Historia dosłownie naszpikowana niespodziankami i niezwykłymi odkryciami. Tu nie można się nudzić. 

Jest to pierwsza przeze mnie przeczytana powieść Pani Anny. I na pewno nie ostatnia.

Gorąco polecam. :-)


8 komentarzy:

  1. Z pewnością nie ostatnia, bo Ania i jej książki, mają magiczną, hipnotyzującą moc. Ja zostałam oczarowana, czy zaczarowana przez "Czarownicę", i jej kolejne części i po następne, później ukazujące się powieści, biegiem leciałam na pocztę, by jak najszybciej je przeczytać. "List z Powstania", "Medalion z bursztynem", "Dom naszej Pani". Polecam gorąco opowiadania pisarki, pełne mądrości życiowej, magiczne, uwielbiam takie małe formy z wielką treścią: "Złodziej dusz. Opowieści niesamowite". Warto je odszukać.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A miałam w tym roku czytać klasykę, czyli "starocie". I chyba nic z tego :-) To będzie dla mnie rok pod znakiem Ani K. Zabieram się za poszukiwanie powieści i opowiadań. Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  2. Uwielbiam książki Anny Klejzerowicz... Mam do nadrobienia dwie najnowsze. Nadrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luciu, jak mi miło, że zajrzałaś :-) Dziękuję :-) Ja mam do narobienia bardzo, bardzo dużo. Ale już się cieszę. Buziaki :-)

      Usuń
  3. Ania właśnie tak pisze - niby kryminał, ale z tak bogatym tłem obyczajowym (i historycznym), że tak naprawdę trudno książkę zakwalifikować do jednego gatunku. Polecam Ci cykl o czarownicy - tu też znajdziesz zagadki kryminalne, ale jednocześnie znajdziesz się w cudownym klimacie wiejskim, blisko natury i wśród przesympatycznych osób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, właśnie od cyklu z "Czarownicami" chcę zacząć. Buziaki :-)

      Usuń
  4. Byłam przekonana, że pani Klejzerowicz pisze powieści obyczajowe. Wreszcie ktoś mnie uświadomił, że jest inaczej i w dodatku tak wciągająco. Też nie sięgam po kryminały, ale jeśli w poeiści jest tylko delikatna intrygi, to z przyjemnością się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Pani Anny Klejzerowicz są intrygi, trup się ściele, ale niezbyt gęsto, jest dobre tempo akcji i ogólnie bardzo sympatycznie. Przeczytaj koniecznie. Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń

Komentuj, ale nie obrażaj :-)