poniedziałek, 7 października 2013
Królowo, odeszłaś...
Nazywana królowa polskiego kryminału Joanna Chmielewska nie żyje.
Napisała ponad 80 książek, nad którymi... ze śmiechu płakały pokolenia.
Jej kryminały były szybkie, wesołe i zaskakujące.
Kiedyś powiedziała:
Poza głębokim przekonaniem, że powinnam dostać Nagrodę Nobla za rozweselanie społeczeństwa, innych ambicji nie mam...
Te słowa chyba wystarczą, aby scharakteryzować najpopularniejszą, polską pisarkę.
I na pewno teraz też nie chce, abyśmy się smucili...
Dlatego... pamiętacie...?
Lepiej grzeszyć i żałować. Niż żałować, że się nie grzeszyło.
Trudniej jest czasami nie myśleć, niż myśleć.
Człowiek powinien się uczyć na cudzych błędach, bo sam wszystkich popełnić nie zdoła.
Ja cię proszę, ty nie przychodź. Z chłopakiem będę i cholernie mi na nim zależy. A ty taka samotna, jak ta wierzba na wygwizdowie – stanowisz konkurencję, od której człowiekowi dupa się marszczy. Wszystkie baby się ciebie boją i będą się bały, dopóki cię kto nie zakontraktuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niestety... nawet Krolowe odchodza. Zali bezsilnosc tych co zostali.
OdpowiedzUsuńWciąż nie mogę uwierzyć... .
OdpowiedzUsuń