Nie wchodź w moją ciszę to debiut literacki Alicji Masłowskiej-Burnos.
Alicja Masłowska-Burnos - szczęśliwa matka, Dolnoślązaczka, fizjoterapeutka. To w czasie ciąży powstała powieść, o której dzisiaj napiszę kilka zdań.
Nie wchodź w moją ciszę to psychologiczny dramat o zabarwieniu kryminalnym z erotyczną nutą.
Maja jest piękną, niezwykle inteligentną i mocno stąpającą po ziemi trzydziestodwulatką, która, kontynuując karierę zawodową, przenosi się z rodzimego Opola do Wrocławia. Tam rozpoczyna pracę w firmie, w której panuje dość specyficzna atmosfera.
Maja jest pracoholiczką i perfekcjonistką. A tu niespodziewanie na jej drodze pojawia się niezwykle przystojny i charyzmatyczny deweloper.
Autorka bardzo wyraźnie kreśli portret głównych bohaterów: Mai i Adama. W piękny sposób pokazuje uczucie, jakie rodzi się między obojgiem zapracowanych, młodych ludzi. Pokazuje również jak miłość potrafi zmienić postrzeganie świata i otaczającej rzeczywistości, jak zmieniają się priorytety. Niezwykle ważnym wątkiem jest tu macierzyństwo.
Nie wchodź w moją ciszę uczy pokory wobec siebie i tych, których kochamy.
W powieści rażą mnie wulgaryzmy używane przez Maję. Nie pasują do osobowości i, nakreślonego przez Autorkę, portretu charakterologicznego bohaterki. Co innego prezes Lenkiewicz i sp-ka...
Ogromnym minusem jest brak redakcji powieści oraz zła (lub jej brak) korekta. Mnóstwo błędów stylistycznych, ortograficznych i interpunkcyjnych, sporo powtórzeń tekstu, wypowiedzi tej samej osoby rozpoczynających się od kilku po sobie następujących akapitów. To wszystko, niestety, utrudnia czytanie. I za to obniżam ocenę.
Moja ocena: 3/5
Za książkę w formie ebooka dziękuję Wydawnictwu Psychoskok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale nie obrażaj :-)