Hormonia Nataszy Sochy jest pierwszą z trzech części serii Matki czyli córki.
Drobna blondynka, czterdziestopięcioletnia Kalina mieszka z córką i matką. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że stosunki w domu nie układają się najlepiej. A to za sprawą zaborczej, nadopiekuńczej i autorytatywnej rodzicielki.
Do tego bohaterka powieści zmaga się z typowymi objawami przedmenopauzalnymi. Wprawdzie stara się z nimi walczyć, ale...
Szczęśliwy (?) splot wydarzeń doprowadza do nagłych decyzji i ich realizacji. Kalina wyrusza w podróż marzeń z nieznajomym.
A wszystkie problemy dnia codziennego, niepokoje i obawy są spychane na drugi plan.
Hormonia to satyryczno-psychologiczny obraz dojrzałej kobiety zmagającej się, tak naprawdę, z toksyczną matką. Bo strach przed starzeniem ciała, organizmu i duszy jest tu dodatkiem.
Autorka zachwyca ogromnym talentem i lekkością pokazując wcale nie banalne problemy wychowawcze - mam tu na myśli relacje matka-córka - oraz zmagania z dorosłością, która czasami okazuje się nie być taką oczywistą.
A morał? Na szczęście nigdy nie jest za późno.
Gorąco polecam.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Pascal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale nie obrażaj :-)