Film obejrzany ... Panie na lawendowym wzgórzu i rozbitek..

Winna jestem wyjaśnienie... nie było mnie w "sieci" prawie miesiąc, stąd brak wpisów na blogach i moich u Was komentarzy. Wybaczcie proszę, powoli nadrabiam zaległości... .

Wczoraj obejrzałam (polecany i emitowany na TVP Kultura) film produkcji brytyjskiej Lawendowe wzgórze. 

Kornwalia, rok bodajże 1936. Dwie starsze panie znajdują na pobliskiej plaży rozbitka. Oczywiście otaczają go troskliwą opieką. Rozbitek, wbrew oczekiwaniom oglądających wcale nie ma amnezji, doskonale pamięta kim jest. Jest Polakiem, który... ucieka z Europy. 
Owe dwie starsze panie, które są siostrami, prześcigają się w dogadzaniu chłopakowi. Mimo początkowych trudności w porozumieniu się z młodym gościem, zaprzyjaźniają się z nim. Chcąc uprzyjemnić mu pobyt w domu (Andrea ma złamaną nogę i trudności w poruszaniu się), widząc że interesuje się muzyką, a szczególnie skrzypce są mu bliskie, sprowadzają znajomego, który taki instrument posiada Andrea okazuje się być utalentowanym skrzypkiem. Jak dalej potoczą się losy chłopaka? Nie będę Wam zdradzać fabuły filmu, obejrzyjcie koniecznie.

Lecz najważniejsza w tym filmie jest... miłość Ursuli (jedna z sióstr) do Andrei. Miłość młodej dziewczyny... . 
Jest taka scena, kiedy Andrea i Ursula siedzą na skałach nad morzem. Andrea kładzie głowę na kolanach swojej wybawczyni. Jest to gest... przytulenia się do opiekunki, do... bliskiej osoby, która mu matkuje, to gest podziękowania i przywiązania. 
Ursula odbiera jednak ten gest jako gest oddania i.. zachęty do romansu... kładzie rękę na głowie chłopca i głaszcze jego włosy nie gestem matczynym a... przyszłej kochanki... .

Wspaniała obsada: w roli zakochanej Ursuli - Judi Dench, w roli jej siostry Maggie - Janet Widdington, Andree zagrał Daniel Bruhl, a Olgę, siostrę słynnego kompozytora i skrzypka - Natasha McElhone.
Film reżyserował w 2004 roku Charles Dance.

Całość oprawiona jest cudowną muzyką. Na skrzypcach gra Joshua Bell.