sobota, 31 maja 2014

Ach Agnieszko...

Wiem, wiem... mam ogromne zaległości. Zarówno w pisaniu jak i w czytaniu... . 
Jeśli chodzi o czytanie - obiecuję w najbliższym czasie nadrobić zaległości pozostawiając na blogach oczywiście merytoryczne komentarze :-)

A do nadrobienia mam kontynuację mojej muzyki - utknęłam w latach sześćdziesiątych... . 
I obiecałam, że przypomnę historię konkursu Eurowizji... .
Już nad tym pracuję, niedługo pierwszy wpis. 

A tymczasem rozpoczyna się sezon festiwali muzycznych... .


adres obrazka


I tak wczoraj Trójmiasto rozbrzmiewało polskimi przebojami na Festiwalu Sopot TOPtrendy 2014.

Obejrzałam, wysłuchałam i... jestem pełna podziwu, achów i ochów dla Agnieszki Chylińskiej. I tak, jak stwierdził prowadzący Krzysztof Forever Young Ibisz, był to najlepszy koncert i, moim zdaniem show, jaki do tej pory można było oglądać na tym festiwalu.



Agnieszka koncertem obchodziła 20-lecie swoje pracy muzycznej. Przypomniała swoje wielkie przeboje dowcipnie je komentując. Jak zwykle żywiołowa, cały czas w ruchu, podskakująca, przechadzająca się i żywo gestykulująca... cała Agnieszka... . 

Artystka zwykle kojarzona jest z zespołem O.N.A., z którym była związana w latach 1994 - 2003. Jednak od 2003 roku występowała jako wokalistka formacji Chylińska, po czym od 2009 rozpoczęła karierę solową. 

Na wczorajszym festiwalu Agnieszka otrzymała dwie nagrody: Bursztynowego Słowika oraz nagrodę słuchaczy radia RMF FM. 




Nie mogę tu nie wspomnieć o Urszuli, która na wczorajszym festiwalu świętowała trzydzieści lat na scenie. Wyglądała... co tu dużo mówić... zjawiskowo, pięknie... i pokazała, że w wieku... hm... plus... można wyglądać... na co najmniej dwadzieścia lat mniej... . 



Również zaśpiewała swoje największe hity, a cała Ergo Arena tańczyła razem z nią. 




Niestety, nie są jeszcze na You Tube dostępne materiały z wczorajszego dnia festiwalowego... . Dlatego wspomagam się innymi... wybaczcie mi proszę... .

A dzisiaj - drugi dzień festiwalu, a w nim Największe Przeboje Roku.

A na TVP Kultura... Finał Konkursu Eurowizji dla Młodych Muzyków - Kolonia 2014 i tam nasz reprezentant akordeonista Bartosz Kołsut.

I mam dylemat... co oglądać, co oglądać... .


3 komentarze:

  1. ...obie Panie wypadły świetnie, bez gwiazdorzenia, skromnie, każda na swój sposób perfekcyjnie i swobodnie...Uczta była :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero od Ciebie sie dowiedzialam, ze bly jakies koncerty... tez mam zaleglosci. W telewizji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja kocham te przeboje i Chylińską i Urszulę. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, ale nie obrażaj :-)