Pamiętne lato i moje pierwsze spotkanie z tą Autorką.
Lesley Lokko - urodzona w Szkocji wychowywała się w Ghanie. Bo stamtąd właśnie pochodził jej ojciec. Naukę kontynuowała w Wielkiej Brytanii, potem w USA. Architekt z wykształcenia. Pisarka z zamiłowania. O sobie mówi: Mieszkam prawie jednocześnie w Johannesburgu, Londynie, Akrze i Edynburgu.
Do tej pory wydała dziewięć powieści.
Ludzie nie pamiętają tego, co mówisz czy robisz, ale jakie uczucia w nich wzbudzasz.
Trzy młode kobiety: Niela, Julia i Maddy. Z różnych środowisk, z różnych kultur. Somalijka, Angielka i Amerykanka. Wyjątkowe. Co je łączy? Przyszłość. Jest też trzech mężczyzn. Tajemnice, podróże, miłość. Tragedie i cudowne chwile.
Nie mogła uwierzyć, że to ją spotyka. Chcą ją wydać za mąż, właśnie ją. Miała tyle planów - wstąpić na uniwersytet, zdobyć zawód, wybrać sobie męża, gdy przyjdzie na to pora. Tymczasem oni chcą oddać jej rękę kompletnie obcemu człowiekowi, nieważne, że dalekiemu krewnemu. Po co to wszystko było? Te namowy, żeby dobrze się uczyła, te podróże do Europy i wiara, że przyszłość należy do niej? Nigdy jej niczego nie zabraniali, dlaczego więc teraz? Pytania wirowały jej w głowie jak szalone, gotowe eksplodować. Słyszała, ze rodzice kłócą się w salonie, matka coś mówi błagalnym głosem, wreszcie trzaskają zamykane drzwi. Słowa /.../: "Zwrócono się do nas z propozycją" brzmiały w uszach ?...? raz głośniej, raz ciszej, jak myśli, ktore napływają i oddalają się tuż przed zapadnięciem w sen. W końcu usnęła, zbyt zmęczona, by myśleć lub marzyć.
Niezwykle skomplikowane relacje międzyludzkie autorka pokazała tu w sposób iście mistrzowski. Miłość, zazdrość, zdrada, przebaczenie, niedomówienia i tajemnice wciąż przeplatają się ze sobą.
Odwróciła głowę i utkwiła wzrok w morzu. Domyślił się, że za tym jednym słowem kryje się więcej, niż chciała ujawnić. Ze zdumieniem uświadomił sobie, że chciałby się dowiedzieć, co. Powiedział "dobranoc" i odszedł wolno do swojej kwatery, marszcząc brwi w zamyśleniu. Muszę na nią uważać - pomyślał. Dziwne, ale wcale go to nie zirytowało. Zrobiła na nim wrażenie, tylko nie wiedział, dlaczego.
Patrzyła, ja /.../ odchodzi i znika w budynku, gdzie był jego pokój. Szedł wolnym, pewnym siebie krokiem, wysoki i szczupły, pełen gracji i spokoju. Coraz bardziej ją intrygował. Po tygodniu przebywania w jego towarzystwie pod powłoką niecierpliwości zaczęła wyczuwać w nim zrozumienie i współczucie, które kłóciło się z jego szorstkim sposobem bycia.
Wielowątkowość i wspaniale wykreowane postacie sprawiają, że Pamiętne lato na długo pozostanie w pamięci.
Wyczuwała w nim nieustannie buzujące napięcie, jak ciśnienie ropy pod ziemią. Dostrzegała to częściej, niż miała odwagę przyznać. Ale była w nim też druga natura, którą starał się kryć i tłumić, z ogromnymi pokładami życzliwości, niefrasobliwości i uroku. Gdy inni próbowali się do niej odwoływać, początkowo wychodził im naprzeciw, lecz zaraz się cofał, jak dziecko, które tyle razy się sparzyło, że wolało nie ryzykować. Nigdy nie spotkała kogoś takiego jak on. Coś musiało się zdarzyć, co zmieniło beztroskiego, swobodnego, życzliwego ludziom człowieka w osobę ostrożną i zamkniętą w sobie. Odsłaniał swoje wnętrze przeraźliwie wolno, warstwa po warstwie, zdarzenie po zdarzeniu, fakt po fakcie. Musi minąć trochę czasu, zanim ona poskłada te wszystkie kawałki i dotrze do jego wnętrza. Te błyskawiczne zmiany nastrojów, napady gniewu, nieoczekiwane wybuchy wesołości, olbrzymie poczucie humoru i zamykanie się w sobie były jego tajną bronią, za pomocą której trzymał świat na dystans. Czuła, że podobnie jak ona /.../ skrywa jakąś tajemnicę, ale nie wiedziała, jaką.
Polecam tę niezwykle wzruszającą historię mimo, że powieść nie jest łatwa.
A Pamiętne lato nie jest moim ostatnim spotkaniem z Lesley Lokko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj, ale nie obrażaj :-)