Był taki konkurs:
Konkurs został zorganizowany przez stronę na Facebooku "Cukiernia pod Amorem i inne książki Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk" klik wspólnie z Wydawnictwem Nasza Księgarnia, a blog Agnieszki Tatery klik objął patronat nad konkursem.
Zadaniem było napisanie tekstu, nie dłuższego niż 1000 znaków. Forma literacka - dowolna.
Ale były warunki:
- tekst miał zacząć się od słów:
„Ten dzień był inny niż wszystkie. Stała w strugach deszczu przed przejściem dla pieszych w centrum miasta, czekając na zielone światło, gdy….”
- tekst miał zawierać 5 słów: klątwa, zemsta, medalion, uczta, władza.
Nagrody są następujące:
- „Fortuna i namiętności. Klątwa”, „Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich” oraz „Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy”
- „Fortuna i namiętności. Klątwa”, „Cukiernia pod Amorem. Zajezierscy”
- „Fortuna i namiętności. Klątwa”
Właśnie otrzymałam wiadomość mailową: zajęłam pierwsze miejsce w Konkursie :-)
A oto mój tekst:
Ten dzień był inny
niż wszystkie. Stała w strugach deszczu przed przejściem dla
pieszych w centrum miasta, czekając na zielone światło, gdy nagle
ujrzała małego jamnika, który trącał nosem jej łydkę.
Pies do obroży miał
przyczepiony nieduży medalion. Pochyliła się nad zmokniętym
stworem, aby bliżej przyjrzeć się błyskotce.
- To diament! -
szepnęła. - Kim jesteś śmieszna istoto?
Jamnik spojrzał jej
prosto w oczy i powiedział:
- To klątwa i
zemsta za to, że zjadłem całą kiełbasę podczas uczty mojego
pana. Obchodził właśnie urodziny, okrągłe, pięćdziesiąte.
Zaprosił gości i tak był zajęty ich zabawianiem, że zapomniał o
mnie. Kiedy wszyscy pili szampana za jego zdrowie, zakradłem się do
kuchni i z półmisków zjadłem całą kiełbasę przygotowaną na
grilla. Pan to odkrył, zamienił mnie, pięknego, rasowego
doga w małego jamnika i, o ironio, do obroży przyczepił medalion z
diamentem, symbolem władzy. Nikt mnie teraz nie chce...
- Chodź ze mną -
powiedziała biorąc psa na ręce i chowając go pod kurtką - ja się
tobą zaopiekuję. U mnie będziesz bezkarnie mógł jeść najlepsze
smakołyki.
Zza chmur wyjrzało
słońce.
Gratulacje Aniu :*
OdpowiedzUsuńLuciu, dziękuję. :-)
OdpowiedzUsuń