piątek, 9 maja 2014

Eurowizję czas zacząć... (c.d.)

Za nami drugi półfinał konkursu Eurowizji 2014. 
A ten odbył się wczoraj. Emocje sięgały zenitu... . Naprawdę. 

W półfinale wystąpili muzycy z piętnastu krajów. Stawiły się kraje:
1. Malta,
2. Izrael,
3. Norwegia,
4. Gruzja,
5. Polska,
6. Austria,
7. Litwa,
8. Finlandia,
9. Irlandia,
10. Białoruś,
11. Macedonia,
12. Szwajcaria,
13. Grecja,
14. Słowenia oraz
15. Rumunia.

I znowu było kolorowo... . Tym razem było sporo muzyki, powiedziałabym tanecznej oraz popowej. 

W strojach znowu dominowały koronki, tiule, treny, falbany. I oczywiście wspaniała scenografia.

Zanim jednak przedstawię listę muzyków, którzy weszli do finału i zanim wspomnę, że Donatan i Cleo również są na tej liście... muszę napisać o kimś, kto wzbudził w Austrii - skandal, a na Eurowizji 2014 - ogromne, często skrajne emocje. 
Chodzi bowiem o Conchitę Kiełbasę... przepraszam... o Conchitę Wurst czyli popularnie zwanego/zwaną/zwane... "Kobietę z brodą". Conchita jest mężczyzną, naprawdę nazywa się Thomas Neuwirth.
Wyszedł na scenę w pięknej, długiej sukni wyszywanej cekinami. Przed kilkanaście taktów piosenki stał w półcieniu. Dopiero, kiedy muzyka nabierała mocy... pokazano jego twarz... . Piękne, wyraziste oczy... . Duże usta... a wokoło bardzo zadbane wąsy i takaż broda... . Szok. 
Mnie głos Thomasa vel Conchity bardzo się podobał. A piosenka była... taka trochę bondowska... trochę ballada... 
I wcale bym się nie zdziwiła, gdyby właśnie ta piosenka wygrała...



Naszych reprezentantów - Donatana i Cleo - również będziemy mogli podziwiać w finale konkursu Eurowizji 2014. No cóż... . Uczucia mam mieszane... . Tak jak przypuszczałam, była panienka, która ubijała masło... w pozycji... powiedzmy sobie... wyzywającej, do tego druga panienka prała jakąś szmatkę na tarze... w pozycji równie... według mnie niesmacznej i żenującej. 
Solistka śpiewała podobno po angielsku... moim zdaniem był to język albo bułgarski albo suahili... .

Przejdźmy teraz do dziesiątki finalistów:

Firelight - Coming home - Malta,
Carl Espen - Silent Storm - Norwegia,
Donatan i Cleo - My Słowianie - We Are Slavic - Polska,
Conchita Wurst - Rise Like A Phoenix - Austria,
Softengine - Something better - Finlandia,
Teo - Cheesecake - Białoruś,
SEBalter - Hunters of love - Szwajcaria,
Freaky Fortune ft. Risky Kid - Rise Up - Grecja,
Tinkara Kovac - Round and Round - Słowenia,
Paula and Ovi - Miracle - Rumunia.  

Moimi faworytami w tym półfinale byli reprezentanci Białorusi, którzy zaśpiewali... o serniku... 




Wczoraj również były przedstawione skróty piosenek Wielkiej Piątki czyli założycieli konkursu oraz reprezentanta Danii, kraju gospodarzy, którzy jakby "z automatu" będą walczyć o finał.

Wielką Brytanię reprezentuje Molly Smitten-Downes w piosence Children of the Universe,
Hiszpanię - Ruth Lorenzo w piosence Dancing in the rain,
Włochy - Emma Marrone w piosence La mia citta,
Niemcy - Elaiza w piosence Is it right,
Francję - Twin Twin w piosence Moustache oraz 
Danię - Basim w piosence Cliche Love Song.

Tu muszę przyznać, że w ucho wpadła mi piosenka Elaizy z Niemiec...



A w sobotę - finał konkursu Eurowizji 2014... .


1 komentarz:

  1. Hania ... gdyby nie ten ( ta ) z broda moze nie zwrocilybysmy uwagi na piosenke. Podobala mi sie najbardziej... a u nas coz kolorowo i ladne dziewczyny i tyle. ja tam jednym ikiem i uchem sledzilam... jakos nie mam serca do Eurowizji. Dlatego polecialam do Ciebie po relacje :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, ale nie obrażaj :-)