środa, 23 kwietnia 2014

O książkach wspomnienie...




Pomysłodawcą Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich (bo taka jest pełna nazwa, a z angielskiego: World Book And Copyright Day) był dziennikarz i wydawca z Walencji Vincente Clavel Andres. On to w roku 1923 po raz pierwszy zorganizował Festiwal Książki Hiszpańskiej.

Festiwal był organizowany w dniu urodziny pomysłodawcy. Ale tylko do roku 1926, w którym to król Alfons XIII ów Festiwal ustanowił świętem formalnym. Wtedy też zmieniono datę obchodów na 23 kwietnia (dzień śmierci Cervantes'a).

Inne kraje hiszpańskojęzyczne przejęły Święto Książki od 1964 roku.

A UNESCO w 1995 roku oficjalnie ogłosiło, że dzień 23 kwietnia jest Światowym Dniem Książki i Praw Autorskich.

W tym dniu w Hiszpanii organizowany jest dwudniowy maraton czytania - czytane są dzieła Cervantes'a, a król Hiszpanii przyznaje nagrodę dla najwybitniejszego pisarza hiszpańskojęzycznego.

W Wielkiej Brytanii natomiast wydawane są specjalne edycje książek dla dzieci za symbolicznego jednego funta.

W Polsce Święto obchodzone jest od roku 2007. 

Ten dzień jest wspaniałą okazją do spotkań z autorami, do prezentacji książek, w końcu... do obdarowywania się książkami.

Ja już dzisiaj uczciłam... :-) Właśnie odebrałam przesyłkę... . Kupiłam dwie książki autorstwa świetnego publicysty i pisarza Leopolda Tyrmanda: Zły i Życie towarzyskie i uczuciowe. Tysiąc dwieście stron świetnej literatury... :-)


1 komentarz:

Komentuj, ale nie obrażaj :-)